Nie ma wątpliwości, że zadanie stylistów jest tym trudniejsze, im większy sukces odniósł poprzednik projektowanego auta. Twórcy modeli segmentu B – Toyoty Yaris i Fiata Punto – mieli twardy orzech do zgryzienia. Zarówno Yaris, jak i Punto pierwszej generacji przypadły do gustu Europejczykom. Otrzymały tytuł Car of the Year i do tego doskonale się sprzedawały. Fiata stylizował słynny Giorgetto Giugiaro, a Toyotę mało znany grecki rysownik Sotiris Kovos. Włosi wprowadzili jeszcze Punto II stylizowane w fiatowskim Centro Stile… to auto z pewnością nie było dziełem artystycznym. Wniosek był prosty – w wypadku nowego Punto trzeba powrócić do Giugiaro. Mistrz designu nie zawiódł – Grandę Punto prezentuje się rewelacyjnie. Powstał samochód o wyjątkowo prostej, czystej linii, którego dynamiczny przód spokojnie mógłby zdobić sportowe Maserati (też zresztą najczęściej rysowane przez Giugiaro). Sprawiają to światła ustawione pod dużym kątem i rasowy wlot powietrza przedzielony belką. Słupki przedniej szyby pochylono tak silnie, że trójkątne okienka wkomponowano w narożniki. Nadwozie ma zdecydowanie wznoszącą się ku tyłowi talię i niemal pionową tylną ścianę z wysoko umieszczonymi światłami. W sumie ma typowo sportową postać.
Dla odmiany nowy Yaris nie kojarzy się z takim charakterem. Najwyraźniej jego twórcy chcieli, by stanowił ewolucyjne rozwinięcie dotychczasowego modelu, a jego bryła utożsamiała się z masywnością, bezpieczeństwem i solidnością. O niezawodności można nawet nie wspominać, bo z nią identyfikowany jest każdy wóz tej marki. Sylwetka z podwyższoną linią maski jest pękata, ma maksymalnie rozciągniętą kabinę i nurkującą dolną linię bocznych okien. Prawdziwymi klejnotami są leżące na masce reflektory, słabym punktem zaś design tyłu. Yaris wywołuje jednak pozytywne wrażenie.
Giorgetto Giugiaro (urodzony w 1938 r„ w Garessio w prowincji Cuneo) od 1952 r. studiował w Turynie sztukę i nauki techniczne. Od siedemnastego roku życia pracował jako projektant u Fiata, a w 1965 r. został szefem firmy karoseryjnej Ghia. Trzy lata później założył prestiżowe biuro konstrukcyjno-stylistyczne Italdesign. Był twórcą wielu kluczowych dla światowej motoryzacji projektów, zdobywcą licznych nagród, w 1999 roku został „Stylistą Samochodowym Stulecia”. Choć obecnie nie pełni już funkcji dyrektora zarządzającego grupy Italdesign-Giugiaro, działającej w podturyńskim Moncalieri, z pewnością ciągle wnosi swój wkład w kolejne projekty sygnowane napisem Giugiaro. przez ostatnie kilkadziesiąt lat wiele aut, które wyszły spod jego ręki, odniosło mniejszy lub większy sukces, a niektóre pozostały kamieniami milowymi motoryzacji.