Fani szybkich samochodów od lat kłócą się, który samochód jest lepszy – Mitsubishi Lancer Evolution, czy Subaru Impreza WRX STi. Ostatnio ten swoisty „pojedynek” przenosi się na pozostałe segmenty. Entuzjaści szybkich, japońskich samochodów mają nowy powód do rozterek. Obaj producenci przedstawili szybkie wersje swoich lekko uterenowionych samochodów. Forestera i Oudandera, które znakomicie sprawdzają się na dziurawych polskich drogach.
Porównanie podstawowych parametrów (moc, moment obrotowy oraz prędkość maksymalna, przyspieszenie) wygląda następująco: Mitsubishi – 202 KM, 303 Nm, 220 km/h i 7,7 s, Subaru – 211 KM, 320 Nm, 224 km/h i 6,0 s. Od razu widać, że samochody są bezpośrednimi konkurentami. W dodatku każdy z nich bazuje na podzespołach pochodzących wprost z kultowych modeli. W Oudanderze zastosowano silnik o poj. 21 z turbosprężarką i układ przeniesienia napędu na wszystkie koła, który jest zmodyfikowaną wersją tego z Lancera Evo VIIL Forester jest wyposażony w jednostkę napędową (o poj. powiększonej z 2,0 do 2,5 1) i układ przeniesienia napędu na cztery koła z Imprezy WRX. Subaru wyposażono w mechanizm różnicowy tylnej osi o zwiększonym tarciu wewnętrznym i samopoziomujące się tylne zawieszenie. Wewnątrz nowością jest sportowa kierownica Momo i standardowe wykończenie czarną skórą.
W kabinie Mitsubishi znajdziemy elementy z włókna węglowego i tapicerkę ze skóry łączonej z alkantarą. Nową wersję Subaru można odróżnić tylko po oznaczeniu 2.5 XT oraz kołach o nowym wzorze. Mitsubishi Outlandera Turbo łatwiej rozpoznać, dzięki sporemu wlotowi na masce. Subaru Forester praktycznie już jest w sprzedaży (w Polsce kosztuje 38 tys. euro). Mitsubishi Outlander Turbo powinien trafić do polskich salonów na początku 2005 r. Jego cena będzie… konkurencyjna.