Do Zespołu Rzeczoznawców wpływa dużo pytań o to, jak należy kupować samochód, jakie parametry decydują o jego wartości, jakie wyposażenie należy wybrać, by nie popełnić ani technicznego, ani ekonomicznego błędu. Zakup samochodu jest poważną decyzją także wtedy, gdy nie jest to nasza pierwsza tego typu transakcja. Jednym z częstych problemów, jakie mają kupujący samochód to wybór wersji silnikowej. Chodzi o to, czy uzasadniony jest poważniejszy wydatek na model wyposażony w silnik o większej pojemności i wyższych parametrach. Postaram się wyjaśnić częściowo ten problem. Na początek parę uwag ogólnych.
Przy prezentacji nowego modelu samochodu, jednym z podstawowych parametrów, który ma podkreślić walory pojazdu, jest jego silnik. Ma on takie samo znaczenie jak rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa czynnego i biernego. Eksponowane parametry silnika to: maksymalny moment obrotowy, moc maksymalna, zużycie paliwa. Podawane są również parametry samochodu – prędkość maksymalna, czasy rozpędzania.
Ze względu na olbrzymią konkurencję pomiędzy poszczególnymi producentami każdy nowy samochód oferowany jest z całą gamą silników o zapłonie iskrowym i przynajmniej jednym o zapłonie samoczynnym.
Najczęściej jest to rodzina silników, które różnią się pojemnością w granicach od 200 do 400 cm3. Jednostki napędowe jednej rodziny wykonywane są na tej samej linii produkcyjnej. Zróżnicowanie pojemności uzyskuje się przez zmianę średnicy cylindra, względnie skoku tłoka albo jednocześnie obu parametrów. Różnice te w nieznacznym stopniu wpływają na zmianę kosztów produkcji jednostki napędowej. Wykorzystywane są te same maszyny, procesy technologiczne, a silniki składane są ze zunifikowanych części (osprzęt, głowica, elementy mocujące, elementy złączne itp.). Silniki jednej rodziny o innej pojemności skokowej mają również inne parametry. Różnią się wielkością maksymalnego momentu obrotowego, jego przebiegiem w funkcji obrotów i maksymalną mocą. Powoduje to zróżnicowanie dynamiki samochodów, w których są zamontowane.
Po tych wstępnych uwagach proponuję przeprowadzić analizę cen pojazdów tego samego modelu, wyposażonego w silniki o różnych pojemnościach. Do rozważań wybrałem samochód klasy wyższej Alfa Romeo 156 i klasy popularnej Opel Corsa.
Alfa Romeo 156 oferowany jest z silnikami o pojemności: 1600 cm3, 1800 cm3, 2000 cm3
i 2500 cm3. Opel Corsa z silnikami: 973 cm3, 1198 cm3, 1398 cm3.
Zacznę od samochodu Alfa Romeo i omówię jego silniki oraz różnicę w osiągach i wyposażeniu poszczególnych wersji. Z analizy wykluczam model 2.5 z uwagi na odmienną konstrukcję silnika – 6 cylindrów w układzie V. Konstrukcja silników 1.6,1.8 i 2.0 jest podobna, mają ten sam osprzęt, układy elektryczne i elektroniczne.
Różnica pomiędzy modelami 1.6 i 2.0, których budowa i wyposażenie są podobne jest znaczna i wynosi 13 963 zł.
Jaka jest tego przyczyna, czy jest to technicznie uzasadnione?
Żeby odpowiedzieć na tak postawione pytanie, przeanalizujmy dokładniej konstrukcję silników 1.6, 1.8 i 2.0. Są to silniki 4-cylindrowe, z dwoma wałkami rozrządu w głowicy, z 4 zaworami na cylinder, z dwiema świecami zapłonowymi na cylinder, z pięcioma podporami wału korbowego, z głowicą ze stopu metali lekkich, zasilaniem wtryskiem wie-lopunktowym. Mają podobną konstrukcję i należą do tej samej rodziny. Z technicznego punktu widzenia różną się tylko pojemnością skokową, w wyniku czego osiągają inne wartości maksymalnego momentu obrotowego i maksymalnej mocy.
Trudno także znaleźć uzasadnienie znacznych różnic cen poszczególnych modeli ze względu na wyposażenie. Wszystkie rozpatrywane modele Alfa Romeo mają: standardowo zamontowany system ABS, poduszki bezpieczeństwa dla kierowcy i pasażera, wspomaganie układu kierowniczego, centralny zamek, elektryczną regulację lusterek zewnętrznych i elektrycznie opuszczane szyby drzwi przednich.
Różnią się natomiast dynamiką jazdy. Czas rozpędzania modelu 1.6 od 0 do 100 km wynosi 10,5 s, modelu 1.8 – 9, 3 s, a modelu 2.0 – 8,5 s.
Prędkość maksymalna Alfy Romeo 1.6 wynosi 200 km/h, natomiast modelu 2,0 – 216 km/h.
Uważam, że osiąganie prędkości 0-100 km/h w ciągu 10,5 s, co gwarantuje nam model 1.6, jest bardzo dobrym wynikiem i przy normalnej eksploatacji zupełnie wystarcza. Natomiast maksymalna prędkość 200 km/h czy 216 km/h jest w naszych warunkach drogowych zupełnie nieistotnym parametrem.
Jak widać z tego porównania ceny poszczególnych modeli zależą w zasadzie tylko od oferowanych parametrów trakcyjnych.
Przeanalizujmy teraz sytuację w grupie samochodów popularnych. Przykładem będzie Opel Corsa z silnikami 1.0, 1.2 i 1.4.
Różnica cen poszczególnych modeli jest znaczna. Pomiędzy modelem 1.0 a 1.4 wynosi 9400 zł, natomiast pomiędzy modelem 1.2 a 1.4 – 5950 zł.
W przypadku Corsy silniki również mają tę samą konstrukcję i należą do jednej rodziny. Szczególnie dotyczy to jednostek o pojemności 1,2 i 1,4 dm3. Silnik 1.0 ma trzy cylindry i koszt jego produkcji może odbiegać od pozostałych (inne odlewy bloku, inna głowica, wał korbowy, układ dolotowy itp.).
Wyposażenie samochodów 1.0, 1.2 i 1.4 niczym się nie różni. Także i w tym przypadku z technicznego punktu widzenia takie zróżnicowanie cen samochodów jest dyskusyjne.
W rozważaniach na temat wpływu pojemności silnika w danym modelu na cenę pojazdu posłużyłem się dwiema markami samochodów, jednym klasy wyższej i drugim klasy popularnej. Z analiz przeprowadzanych przez nasz Zespół wynika, że taki wpływ pojemności silnika na cenę pojazdu występuje również w innych markach.
Powstaje wiec pytanie, czy kupowanie samochodu wybranego modelu z silnikiem o większej pojemności, a co z tym związane – o lepszej dynamice jest ekonomicznie uzasadnione? Trudno o jednoznaczną odpowiedź.
Przedstawiliśmy ten problem głównie ze względu na potencjalnych nabywców, aby przed podjęciem decyzji zapoznali się z naszymi przemyśleniami i zwrócili uwagę na następujący fakt. Jeżeli zakup upatrzonego pojazdu jest nadwerężeniem zasobów finansowych, to korzystniej jest wybrać samochód
z silnikiem o mniejszej pojemności, ale znacznie tańszy. Pojazdy te, jak wykazała analiza, w aspekcie technicznego wykorzystania ich walorów na naszych drogach, niewiele się od siebie różnią.
Konieczny jest rozsądny kompromis. Niższa cena samochodu oznacza gorsze parametry techniczne lub rezygnację z dodatkowych elementów wyposażenia. Moim zdaniem pogoń za wyśrubowanymi osiągami nie ma sensu. Na naszych drogach obowiązują konkretne ograniczenia prawne, określające w pewien sposób dynamikę kupowanego auta. Ruch w miastach zwiększa się z roku na rok i posiadanie wysilonego silnika w żaden sposób nie poprawi sprawności przemieszczania się w „zakorkowanej” aglomeracji. Ponadto niemałym wydatkiem są opłaty ubezpieczeniowe, tym wyższe im większa pojemność silnika. Chciałbym, aby materiał ten przyczynił się do dokonania korzystnego wyboru wymarzonego samochodu, a poruszone problemy zostały wzięte pod uwagę przed podjęciem ostatecznej decyzji.