Alfa Romeo 166

Alfa Romeo 166Każda z wytwórni samochodów należąca do koncernu FIAT ma ściśle wytyczone zadania. Fiaty są marką popularną. Maserati – kategoria sama dla siebie. Lancia powinna być postrzegana jako wóz reprezentacyjny. Ferrari -wiadomo – sport najwyższej próby. Alfa Romeo ma w sobie łączyć cechy wozów eleganckich i jednocześnie o zacięciu sportowym.

Od 1994 roku tj. od premier Alfy Spider/GTV oraz 145 w gamie modeli tej firmy zaczęła następować pokoleniowa zmiana warty. Po dwubryłowym modelu 145 (w miejsce 33), pojawiła się trójbryłowa 146. Wtedy też stało się jasne, że zejście z rynku Alfy 155 jest tylko kwestią czasu.

Alfa Romeo 156 podbiła serca wszystkich, z jurorami konkursu „Samochód roku” włącznie. Wyczuwało się, że w wytwórni z Portello powiało świeżością. Ze starej gamy pozostawała jeszcze Alfa 164.

Następcą został model 166. Już z rysów jego nadwozia można wyczytać pokrewieństwo rodzinne. Flagowa limuzyna ma w sobie charakter sportowca. Przygotowywano ją tak, aby podkreślić wszystko co wiąże się z ponad 90-letnią tradycją tej firmy.
Niewielkie powierzchnie bocznych okien oraz charakterystyczny „kadłub” nadwozia są cechami wyróżniającymi Alfy Romeo 166. Również we wnętrzu wyczuwa się przywiązanie do formy. Jednym słowem, włoska klasyka w wydaniu przełomu XX i XXI wieku.

Większość funkcji kontrolnych oddana została we władanie nieomylnej elektroniki. Jednym z „bajerów” wyposażenia jest system nawigacji satelitarnej.
Alfa Romeo 166 jest w  jednym typie nadwozia, ale proponuje się 5 silników do wyboru i 7 wersji wyposażenia.
Samochód powstał na płycie podłogowej Lancii Kappa. Jednak oba auta mają tylko niespełna 13 procent elementów wspólnych. Wszystko inne jest zaprojektowane wyłącznie dla modelu 166. W Alfie jest m.in. 6-przekładniowa skrzynia biegów, która występuje z niektórymi silnikami.
Wygląd Alfy 166 trochę przytłaczał ocenę jej osiągów na drodze. Jazdy odbywały się według specjalnie opracowanych elektronicznych map przy stałym akompaniamencie głosu dobywającego się z konsoli środkowej, przestrzegającego o przekroczeniu prędkości.
Podczas krótkich jazd różnymi wersjami silników odczucia estetyczne za każdym razem były takie same. Najwięcej dobrego da się powiedzieć o możliwościach wersji 3,0 Super. Dynamikę uzupełniał przyjemny dla ucha warkot tego silnika. Przyspieszenia oraz wysokie prędkości okupowane są kilkunastolitrowym zużyciem paliwa.