Cieszyć się możemy czterodrzwiową limuzyną, budzącą zmysły i obiecującą radosne wrażenia podczas jazdy. Już same wymiary zewnętrzne sugerują sportowe ambicje. Długość/szerokość/wysokość 4,43/1,74/1,41 m oznacza, że Alfie 156 ujęto i dodano dokładnie tam, gdzie trzeba – skrócono, poszerzono i spłaszczono w stosunku do poprzedniego modelu.
A temperament? Typowo włoski. Trzy rzędowe silniki czterocylindrowe Twin Spark, jeden widlasty sześciocylindrowy. Wersję podstawową napędza 16-zaworowa jednostka o pojemności
1,6 I i mocy 120 KM, pozwalająca na osiągnięcie maksymalnej prędkości 195 km/h. Mocniejsze „156” mają do wyboru: 144-konny silnik 1.8 lub 155-konny 2.0 (oba 16V). W szczytowej wersji instalowany jest 2,5-litrowy V6 z czterema zaworami na cylinder. Jego moc wynosi 190 KM, a prędkość maksymalna Alfy 156 napędzanej tym silnikiem rośnie do 230 km/h. Ta wersja „sto-pięćdziesiątkiszóstki” dysponuje sześciobiegową przekładnią.
„156” potrafi także oszczędzać. Dla zorientowanych na ekonomiczną jazdę przygotowano generację diesli -turbodoładowane silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa (Common Rail) o wysokiej kulturze pracy i stosunkowo niskiej emisji szkodliwych spalin.
Oba instalowane w „156” diesle wyposażone są w turbosprężarki i intercoolery. 1,9-litrowa czterocylindrowa jednostka ma moc 105 KM, 2,4-litrowa pięciocylindrowa o zmiennej geometrii turbosprężarki osiąga 135 KM.
Na zakończenie przyjrzyjmy się bliżej układowi jezdnemu Alfy 156. Zawieszenie z czterowahaczową przednią osią i wielowahaczową osią tylną zapowiadają wysoki komfort i bezpieczeństwo jazdy. Skuteczność działania hamulców zwiększa system ABS z elektronicznym rozdziałem siły hamującej.
Jak przystało na elegancką limuzynę tej klasy „stopięć-dziesiątkasóstka” jest bogato wyposażona. W standardzie znajdą się oprócz ABS-u także dwie poduszki powietrzne, elektrycznie sterowane szyby i 15 calowe obręcze kół. Alfa 156 oferowana jest w 12 kolorach. Dwa z nich – „błękit nuvola” i „zieleń nuvola” – dają efekt zmiennej barwy, dzięki zastosowaniu nowych lakierów z perłowym połyskiem.
Wszystkie te elementy sprawiają, że Alfa może jest groźnym konkurentem na rynku limuzyn klasy średniej, przeznaczonych dla kierowców o sportowych skłonnościach, ceniących indywidualność i wyrafinowany włoski styl. Szkoda tylko, że tej niesamowitej maszynie nie nadano odpowiedniej, pasującej do niej nazwy. A przecież Włosi mówią takim pięknym językiem!